Dlaczego zginął Karl von Spreti to mała książeczka, którą napisałem w Meksyku na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. W Ameryce Łacińskiej był to okres nasilenia walk partyzanckich. W 1967 roku ginie Che Guevara i jego oddział zostaje rozbity w Boliwii, ale w tym czasie w innych krajach istnieją jeszcze ruchy partyzanckie Między innymi w Wenezuelii, w Kolumbii, Ekwadorze oraz w Gwatemali. Jeden z oddziałów tej gwatemalskiej partyzantki zamordował ówczesnego ambasadora Niemieckiej Republiki Federalnej w stolicy Gwatemali i nadano temu ogromny rozgłos. Jak to często bywa, w mediach przedstawiano sprawę bez próby zrozumienia o co właściwie w tym wydarzeniu chodzi. Ponieważ znałem Gwatemalę, mieszkałem w sąsiednim Meksyku, napisałem tekst, który był jakby polemiką z tą falą nonsensów i uproszczeń, które się rozlały w prasie światowej. Napisałem o Gwatemali, która była i jest jednym z najnieszczęśliwszych krajów Ameryki Środkowej i Ameryki Łacińskiej, krajów niekończących się dyktatur, niekończących mordów politycznych, niekończących zabójstw, niekończącej się makabry i biedy. Wyjaśniłem, w jakim kontekście dokonane zostało morderstwo ambasadora, który w tym czasie był w bardzo dobrych stosunkach z reżimem. Reżimem okrutnym i dyktatorskim. Potępiając sam fakt morderstwa, wyjaśniłem, w jakiej sytuacji do niego doszło. - Ryszard Kapuściński.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni